Dziś o specyfiku Dermaveel krem na atopowe zapalenie skóry.
"Dermaveel jest wyrobem medycznym stosowanym w
leczeniu wspomagającym atopowego zapalenia skóry (AZS) oraz innych
dermatoz o niewiadomej etiologii, w przebiegu których występuje sucha
skóra, zaczerwienienie i świąd skóry.
Nie zawiera sterydów, barwników, substancji zapachowych, parabenów, olei mineralnych oraz konserwantów."
Cud miód? Pachnie pięknie. W końcu zawiera alkohol;)
Skład:
ektoina, woda, gliceryna, glikol pentylenowy, pantenol, glikol
kaprylowy, hydroksyetyloceluloza, trigliceryd kaprylowy/kaprynowy, olej z
nasion Simmondsia chinensis, skwalan, tokoferol, olej z owoców Olea
europaea, uwodorniony olej roślinny, masło z Butyrospermum parkii,
wyciąg z owoców Vanilla planifolia alkohol denat., karbomer, karbomer
sodowy, guma z Rhizobium, wyciąg z kory Corylus avellana, uwodorniona
lecytyna, alkohole C12-16, kwas palmitynowy, ceramid 3. Zawiera 3,7 % alkoholu.
Cokolwiek poeta miał na myśli, reklamując ten specyfik jako zamiennik sterydu, u mnie to się nie sprawdziło. Chwilę po aplikacji skóra swędzi i piecze i taki stan utrzymuje się przez długi czas.
Na testach płatkowych wyszło mi UCZULENIE na ten krem.
Polecam ostrożność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz